Odporność - jak o nią dbać
Odporność – jak o nią dbać, by cieszyć się zdrowiem?
Jak to jest, że jedni ludzie bardzo często chorują, podczas gdy innym zdarza się to niezmiernie rzadko? Wpływ na to ma wiele czynników, z których najważniejszym jest niepodatność organizmu na działanie bakterii i wirusów. Czym dokładnie jest odporność, jak ją wzmocnić i jak przestać jej szkodzić?
„Mam osłabioną odporność” – takie słowa możemy często usłyszeć w sezonie jesienno-zimowym od kogoś, kto regularnie się przeziębia, dostaje opryszczki albo ma zapalenie gardła. Wysoka podatność na infekcje oznacza, że naturalne bariery organizmu nie radzą sobie z atakiem chorobotwórczych drobnoustrojów. „Odporność” to jednak coś więcej niż brak podatności na choroby. To stan, w którym nasze ciała dobrze znoszą niekorzystne czynniki zewnętrzne, takie jak brak wody i jedzenia, dobrze radzą sobie z atakiem pasożytów czy działaniem toksyn.
Co szkodzi odporności?
Mówiąc o odporności, dzielimy ją na dwa typy: nieswoistą i swoistą. Tę pierwszą, nazywaną też odpornością wrodzoną, odziedziczyliśmy po naszych przodkach. Nie mamy na nią wpływu. Dobra wiadomość jest jednak taka, że sami możemy kształtować naszą odporność swoistą, bo jest ona zależna od naszego trybu życia.
Nie bez kozery mawia się, że dobry sen jest jak lekarstwo. Podczas snu organizm odpoczywa, regeneruje się i produkuje limfocyty – nasze komórki odpornościowe. To ważne bo życie limfocytów jest krótkie (około 36 godzin), stąd konieczność stałego wspierania ciała w ich wytwarzaniu. Zaniedbywanie sennego wypoczynku przez zarywanie nocy to jeden z głównych powodów spadku odporności. Tuż obok pojawiają się używki. Toksyny zawarte w dymie tytoniowym uszkadzają nasze błony śluzowe, pełniące ważną funkcję ochronną. Alkohol zabija limfocyty, a swoje „dokłada” do tego permanentny stres. Niekorzystnie wpływa także nadużywanie antybiotykoterapii, tak częste w dzisiejszych czasach.
Ze wszystkich tych czynników zdajemy sobie sprawę, a jednak często nie udaje się nam ich uniknąć. Niektórzy, mimo częstego korzystania z używek, zarywania nocy i prowadzenia bardzo nieregularnego, niehigienicznego trybu życia, bardzo rzadko chorują. Kompletnie nie dbają o swoją odporność, a jednak utrzymuje się ona u nich na wysokim poziomie. Prawdopodobnie są to po prostu dobre geny. Jeśli nie jest się takim szczęściarzem, trzeba się o to postarać.
WYBIERSZ SWOJĄ DIETĘ I SZYBKO SCHUDNIJ
Dieta sokowa 3-dniowa |
Dieta sokowa 5-dniowa |
Dieta sokowa 7-dniowa |
Sposoby na wzmocnienie układu limfatycznego
O naszą odporność w organizmie dba wiele różnych narządów, jednak niektóre z nich mają szczególny wpływ na to, jak funkcjonują bariery ochronne w ciele. Mowa o jelitach, gdzie znajdują się szczepy bakterii odpowiedzialnych za zdrowie organizmu. Wielu immunologów zwraca uwagę, że jelita są tak naprawdę tym najważniejszym elementem układu odpornościowego – nie śledziona, nie grasica czy szpik kostny. To tu znajduje się znacznie więcej komórek odpornościowych niż we wspomnianych narządach. Czy można więc mieć wątpliwości, że to właśnie dieta jest tym, co najbardziej stymuluje naszą odporność?
Zdrowy sposób odżywiania to dostarczanie produktów o optymalnym składzie odżywczym, zawierających pełen przekrój witamin i minerałów. Witamina C uszczelnia ściany naczyń włosowatych, co zwiększa odporność błon śluzowych; witaminy A, D i E stymulują produkcję wyściółki nabłonka w drogach oddechowych; cynk wspomaga produkcję przeciwciał, a właściwy poziom żelaza zwiększa ochronę przed infekcjami. Warto pamiętać, że najlepiej jest spożywać te wszystkie ważne składniki w postaci naturalnej, a nie jako suplement diety.
Na drugim miejscu w walce o odporność pojawia się ruch. Zdrowy, o umiarkowanym nasileniu i częstotliwości – niezależnie od tego, jaką formę wybierzemy – bardzo korzystnie wpływa na układ immunologiczny.
Kolejne elementy odpornościowej „układanki” to dobry, regenerujący sen, trwający około 8 godzin na dobę. Aby zdrowo spać warto dbać o nawilżenie i odpowiednią temperaturę powietrza. Najlepiej przed snem wywietrzyć sypialnię, a już na około dwie godziny przed porą snu przestać korzystać z urządzeń emitujących niebieskie światło, utrudniające zasypianie.
Ostatnim, co pomaga podnosić odporność, a o czym wiele osób zapomina, jest hartowanie. Jest to nic innego jak przyzwyczajanie ciała do niskich temperatur. Dzięki temu nasz mechanizm termoregulacji skutecznie chroni nas przed wahaniami temperatur. Jest to bardzo ważne wbrew pozorom nie tylko w okresie jesienno-zimowym, ale i latem, kiedy to coraz częściej mamy do czynienia z… klimatyzacją. Gwałtowne i częste wahania temperatur o kilka stopni mogą prowadzić do infekcji układu oddechowego, przeziębień czy angin. Aby się hartować nie musimy odwiedzać sauny i wskakiwać do lodowatej wody. Wystarczy stopniowe obniżanie temperatury wody w prysznicu. Efekt gwarantowany!
Pozdrawiam,
Agata
dietetyk FITLY
Dodaj komentarz Anuluj
Wszystkie pola wymagane